Prom i statek ro-ro z bazy na Westerplatte11.04.2002 Wierzę w przyszłość Portu Gdańskiego - - mówi Ib Carton Nielsen, Dyrektor Naczelny DFDS Seaways Sp. z o.o. i Jesper Floyd Kristiansen, Koordynator Projektu - DFDS Tor Line A/S. - Podpisana 13 marca br. umowa między DFDS Seaways i Portem Gdańskim dotycząca uruchomienia nowego połączenia promowego Gdańsk-Trelleborg-Kopenhaga otwiera nowy rozdział współpracy skandynawsko-polskiej. Na jakich przesłankach opiera się przekonanie co do powodzenia tego przedsięwzięcia? Ib Carton Nielsen i Jesper Floyd Kristiansen: - Port Gdański z jego infrastrukturą oraz dogodnym położeniem znakomicie odpowiada koncepcji "miasto-miasto". Sprowadza się ona do zapewnienia klientom najlepszego połączenia pomiędzy wybranymi portami. Naszym zdaniem połączenie: Gdańsk-Kopenhaga, a także wkomponowanie w tę trasę Trelleborga spełnia takie warunki. Perspektywicznie zaś, jeżeli tylko wybudowana zostanie Autostrada Północ-Południe - Port Gdański stanie przed ogromną szansą niebywałego rozwoju. Przewiduję bardzo duży wzrost obrotów, a tym samym przyszłość przed Portem Gdańskim rysuje się bardzo korzystnie. - Wszystko wskazuje na to, że już w najbliższym czasie budowa tej autostrady rzeczywiście zostanie rozpoczęta, ale wspomniane połączenie promowe funkcjonować będzie w dzisiejszych realiach. Jak Panowie je oceniacie? - Kopenhaga jest uznanym skandynawskim centrum turystycznym. Rocznie do nabrzeży portu w Kopenhadze przybija ponad 200 statków pasażerskich. Wśród turystów odwiedzających Kopenhagę jest wielu Polaków, z drugiej zaś strony wielu turystów ze Skandynawii zainteresowanych jest odwiedzeniem Polski. Jeżeli dodać do tego Trelleborg, który jest nie tylko naturalnym portem dla wielu Polaków mieszkających i podróżujących do Szwecji, ale zarazem poszerza obszar naszego oddziaływania na południową część Skandynawii - to krąg odbiorców naszych usług jest dość precyzyjnie zidentyfikowany. Dodam tylko, że na inauguracyjny rejs miejsca pasażerskie zostały już wykupione. Również w zakresie oferty cenowej sądzę, że jesteśmy atrakcyjni, bowiem już za 160 zł z miejscem w kabinie można będzie odbyć podróż z Gdańska do Kopenhagi i z powrotem. - Wiele się mówi o tym, że termin inauguracji linii - październik br. - nie jest najlepszy... - Rzeczywiście nie jest najlepszy, ale to wynik splotu pewnych okoliczności. Na wcześniej przewidywany na tę linię prom "King of Scandinavia" znaleźliśmy nabywcę i trudno nam było z niego rezygnować. Do Gdańska skierowany zostanie prom "Dana Anglia", To nowocześniejszy od "King of Scandinavia" prom (152,90 m długości, 24,18 m szerokości i 5,7 m zanurzenia) mogący zabrać na swój pokład 420 samochodów osobowych i 1241 pasażerów. Obecnie "Dana Anglia" obsługuje linię Esbjerg-Harwich, stąd inauguracja połączenia Gdańsk-Trelleborg-Kopenhaga nastąpi dopiero w październiku. - W prawdzie baza promowa na Westerplatte będzie mogła obsługiwać różne jednostki i linie już od końca kwietnia, to czy DFDS Seaways zamierza z niej skorzystać dopiero w październiku? - Wcześniej DFDS Tor Line zamierza uruchomić na tej linii - choć tylko na trasie Gdańsk-Trelleborg - typowe połączenie ro-ro. Statek będzie mógł zabrać na pokład 35 ciągników z ładunkiem i do Gdańska zawijać będzie 3 razy w tygodniu. Chciałbym w tym miejscu podkreślić, że od ok. półtora roku na strukturę DFDS składa się DFDS Seaways (przewozy pasażerskie) oraz DFDS Tor Line (przewozy ładunków), dzieląc obroty mniej więcej po połowie. Nie ma w obecnej strukturze DFDS Transport zajmującego się transportem drogowym (jak to było wcześniej) i tylko ta sama nazwa błędnie utożsamia te firmy. - Jak Panowie oceniacie dotychczasową współpracę z Portem Gdańskim? - Przebiega nie tylko w bardzo dobrej atmosferze, ale jest zarazem konstruktywna. Czujemy partnerstwo w drodze do osiągnięcia sukcesu, choć przecież trudności są nieodzownym elementem naszej działalności. Ale właśnie klimat tej współpracy jest dobrym prognostykiem na przyszłość. - Dziękuję za rozmowę. |